Zwyczaje na ślubach naszych dziadków
Małżeństwo z rozsądku do pierwszej połowy XX wieku nie było niczym nadzwyczajnym. Małżeństwa łączyły nie tylko młodą parę, ale i dwie rodziny, które często prowadziły ostre negocjacje dotyczące "wniesienia posagu". Na wsiach dawniej łatwo było rozpoznać domy, w których mieszkała panna na wydaniu - malowano ramy okien na niebiesko, oznakowano ściany, czy wieszano wianek na płocie. Dobicie targu zawsze świętowano wódką, którą musiał stawiać swat. Zaręczyny nazywane były zrękowinami i z pewnością nie miały tak intymnego charakteru, jak współcześnie. Podczas zrękowin swat związywał prawe ręce przyszłej młodej parze, często nad bochenkiem chleba na znak udanego pożycia małżeńskiego.
Nie jest również tajemnicą, że biała suknia ślubna, zakładana przez pannę młodą w tym wyjątkowym dniu dawniej... mogła, a nawet musiała być koloru czarnego. Jakie jeszcze zwyczaje dawniej musieli przestrzegać nasi przodkowie? Które tradycje przetrwały do dzisiaj? Odpowiedzi znajdziesz w naszej galerii.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO