Wyjście do pubu dla wielu kobiet może skończyć się tragicznie. W nocnych klubach mogą spotkać się nie tylko z natarczywymi adoratorami, ale także z próbą napaści, a nawet gwałtem. Już od wielu lat wiadomo, że te miejsca nie są w pełni bezpieczne dla pań. Warto zachować czujność w takich sytuacjach. Okazuje się, że kobiety mogą liczyć na pomoc. Muszą tylko wiedzieć, jak poprosić o wsparcie.
Drink, który ratuje życie
W jednym z klubów na Florydzie barmani wpadli na pomysł, jak zadbać o bezpieczeństwo ich klientek. Wymyślili drink o nazwie angel shot, którego nazwa jest tajnym kodem. Wystarczy zamówić go w barze, a obsługa zostanie zaalarmowana o groźnej sytuacji.
Angel shot ma trzy warianty:
- drink bez lodu oznacza, że kobieta chce, aby ochrona odprowadziła ją do samochodu,
- napój z kostkami lodu sygnalizuje barmanowi, że klientka prosi o wezwanie taksówki,
- angel shot z dodatkiem limonki oznacza zagrożenie i potrzebna jest interwencja policji.
Warto jednak zwrócić uwagę, że poszczególne lokale mogą wprowadzić własne „drinki bezpieczeństwa”, które staną się kodem ratującym życie. Bardzo często taka informacja zostaje umieszczona w damskiej toalecie, co zapewnia większą dyskrecję. Taka sytuacja miała właśnie miejsce w jednym z polskich barów:
Akcja szybko zyskała na popularności w Stanach Zjednoczonych i jak widać, dotarła również do Polski.
Sprawdź, co Cię czeka
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście