Karmienie piersią w Sopocie. Dyskryminacji nie było

Szymon Zięba
Krzysztof Kapica/ zdjęcie ilustracyjne
Sąd oddalił w poniedziałek powództwo matki, która poczuła się urażona w sopockiej restauracji, kiedy chciała nakarmić piersią swoje dziecko.

Wyrok w kontrowersyjnej sprawie nie jest jednak prawomocny i wszystko wskazuje na to, że będzie od niego apelacja.

- Powództwo oddalono, sędzia stwierdziła, że do naruszenia prawa nie doszło, a tym samym nie doszło do dyskryminacji z powodu płci w dostępie do usługi gastronomicznej - przyznaje w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” dr Krzysztof Śmiszek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, które zdecydowało się pozwać właściciela restauracji. - My się nie zgadzamy z wyrokiem sądu. W ciągu siedmiu dni, zgodnie z przepisami, złożymy wniosek o uzasadnienie wyroku. Myślę, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że złożymy apelację - dodaje.

Przez karmienie piersią padła ofiarą dyskryminacji w sopockiej restauracji?

Jak informuje dr Śmiszek, po wysłuchaniu krótkiego uzasadnienia sądu ma wrażenie, że sąd nie wziął pod uwagę „wszystkich przepisów prawa, które powinny były być zastosowane”. - W ewentualnej apelacji odniesiemy się oczywiście do całości argumentacji sądu pierwszej instancji - zaznacza.

Przypomnijmy, do incydentu doszło po południu 2 listopada 2014 roku. Kobieta, będąc gościem w restauracji, w trakcie spożywania posiłku rozpięła koszulę, by nakarmić piersią płaczące dziecko. Wówczas, według jej relacji, kelner miał poprosić, by „się przeniosła” do łazienki. „Nie ma takiej opcji” - miała odpowiedzieć kobieta, która twierdzi, że poczuła się obrażona.

Przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego tłumaczył wcześniej, że powołuje się na ustawę antydyskryminacyjną.

Sopot. Batalia w sądzie o karmienie piersią w restauracji
Walka o karmienie piersią w miejscach publicznych [WIDEO]

Wideo: AIP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Karmienie piersią w Sopocie. Dyskryminacji nie było - Dziennik Bałtycki

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
Iza
Kelner poprosił kobietę by się przeniosła do łazienki czyli do publicznej toalety i tam nakarmila dziecko niech sam je w toalecie gamoń
g
gość2
Proszę spróbować karmienia w Barze Mlecznym "Słoneczny"ul Władysława IV, Gdynia.
M
Matka
Kobitka wyraźnie sprowokowała całą sytuację, by wyłudzić kasę.
s
szalony kojot
Szukala latwych pieniedzy na podreperowanie
budzetu zblaznila sie tylko tym ..szkoda ze nie
piszecie ile chciala wyludzic typowy przyklad
hieny cmentarnej
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet