Co robić, gdy dziecko moczy się w nocy? Pediatra odpowiada

red
freeimages
30 maja to Światowy Dzień Moczenia Nocnego. Okazuje się, że problem ten dotyka aż 300 tys. dzieci powyżej 5. roku życia.

Jest to kwestia wymagająca konsultacji ze specjalistą i powinna być leczona, chociaż większość dzieci trafia do lekarza dopiero po roku, a nawet do trzech lat od momentu wystąpienia moczeń nocnych.

Wbrew powszechnej opinii, moczenie nocne jest przyczyną, a nie skutkiem problemów psychologicznych u dzieci. Pediatra Anna Krysiukiewicz-Fenger opowiedziała o tym jak możemy zdefiniować ten problem u swojego dziecka i kiedy możemy mówić o tym jako o problemie.

Zabrali przedszkolakom zabawki, a te są zachwycone

- Mówimy o tym wtedy, kiedy w ciągu dnia dzieci nadal siusiają powyżej 3. roku życia, a o nocnym wtedy, gdy utrzymuje się powyżej 5. roku życia - powiedziała. Podała także przydatne wskazówki co może zrobić rodzic, by pomóc swojemu dziecku. - Naszą rolą jest zdefiniowanie czy mamy do czynienia z moczeniem pierwotnym czy z moczeniem wtórnym - dodała.

Kiedy moczenie nocne staje się problemem i jak je zdefiniować?

Jak rozmawiać z dzieckiem o moczeniu nocnym?

- Wiemy, że w prawie 98% jest to problem natury medycznej, biologicznej. Dopiero w połączeniu tych różnych form medycznych do pracy z moczeniem mocnym zapraszamy do współpracy terapeutę jako osobę motywującą dziecko w procesie leczenia - wyjaśnia psycholog i psychoterapeuta Anna Resler.

Wahasz się, czy posłać dziecko do przedszkola? Poznaj opinię psychologa

- Powszechne jest to, że dzieci trafiają do lekarza na tyle późno, że mają już w sobie zakorzenione poczucie tego, że są niezaradne czy beznadziejne - dodała.

Jak zlikwidować niskie poczucie wartości u dziecka, które zmaga się z tym kłopotem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet