Poród w autokarze Sindbada. Na świat przyszła mała Amelka

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Ratownicy zabrali rodzącą z autobusu do szpitala.
Ratownicy zabrali rodzącą z autobusu do szpitala. archiwum Sindbad
Urodzona w czwartek dziewczynka będzie miała dożywotni bilet na podróżowanie autokarami opolskiej firmy Sindbad.

Mama Amelki, pani Justyna, wyjechała w środę z Bydgoszczy do Stuttgartu. Na miejscu w Niemczech autokar miał być o 8.00 nad ranem.

Tymczasem o drugiej w nocy w okolicy Heilbronn, na autostradzie A6 u pani Justyny rozpoczęły się bóle porodowe.

- Pomocy udzieliła jej nasza pilotka, między innymi masując rodzącą. Nasza załoga wezwała też pomoc medyczną - relacjonuje Bogdan Kurys, wiceprezes Sindbada. - Helikopter medyczny zabrał rodzącą i jedną z pasażerek, panią Małgorzatę, która zadeklarowała pani Justynie pomoc.

- Dzięki wzorowej postawie doświadczonej załogi oraz wszystkich pasażerów, pani Justyna, mama małej Amelki, dotrwała do przylotu helikoptera niemieckiego pogotowia ratunkowego. Jesteśmy z Was dumni! - napisała na profilu Sindbada na Facebooku pilotka Małgorzata Mordarska. - Szczególne podziękowania należą się pani Małgorzacie, która przerwała swoją podróż, żeby pomóc dzielnej mamie w komunikacji z lekarzami, choć obie panie poznały się dopiero w autokarze - dodała.

Wcześniej pilotka, ze względu na zaawansowaną ciążę, przyjmując podróżnych na pokład, zdecydowała się posadzić panią Justyną z przodu autokaru, zaraz za swoim miejscem, by mieć ją cały czas na oku. Okazało się to dobrym posunięciem.

- Amelka ma u nas zarezerwowany bilet na całe życie - deklaruje Bogdan Kurys. - A dla rodziców też przygotujemy jakąś miłą niespodziankę. Chcemy spotkać się z nimi w przyszłym tygodniu.

To nie pierwszy poród na pokładzie Sindbada. Dwa lata temu podczas podróży do Anglii jedna z pasażerek także zaczęła rodzić.

To był naprawdę niezapomniany kurs! W nocy ze środy na czwartek, na pokładzie naszego autokaru jadącego do Stuttgartu,...

Opublikowany przez Sindbad na 29 lipiec 2016

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poród w autokarze Sindbada. Na świat przyszła mała Amelka - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze 43

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Driver
Autobus podwykonawcy Gwizdziel - Kamien Krajeński autobus ma nadane imię dziewczynki z boku jest jej imię Amelia :)
J
Jusia
Tylko prości niewyuczeni ludzie mogą takie bzdury pisać naprawdę. Zdrówka życzę dla dzidziusia.
K
Koń.
To małe dziecko powinno przyjąć niemieckie obywatelstwo a Sindbad powinien jej dać darmowe przejazdy jakby chciała jeszcze Polskę odwiedzić.
L
Lolo
W dniu 31.07.2016 o 09:13, Igma napisał:

Nie przyszło Wam drodzy ludkowie do łbów, że ona mieszka w Niemczech i wraca do domu?Jechała do swoich.W Bydgoszczy też mieszkają Niemcy.

To tak jak NA OPOLSZCZYZNIE mieszka mnogo zdobywców za Bugam.Ps nieznając języka wroga i żyjąc tam to jade do CHIN chce ich pomoc.
G
Gość
W dniu 30.07.2016 o 20:34, Dr. Bocian napisał:

Nad zachodnia granica wiele kobiet tak zupelnie przypadkowodostaje bole porodowe wlasnie w Niemczech i musi tam rodzic...

 

jesli jest obywatelka polski, to mam nadzieje, ze byla ubezpieczona i jej ubezpieczyciel zaplaci za helikopter i pobyt w szpitalu.

mamusi i coreczce zycze duzo zdrowia.

m
mo

Nic dziwnego, że urodziła w Sindbadzie, jak np z takiej Holandii jechałem ostatnio 21h. Współpasażer z lękiem przed lataniem - z Anglii 1,5 dnia. :)

 

A większości tutaj polecam zluzować majty, bo chyba uwiera.

 

Pozdro dla mamy i dziecka.

 
490

Chcialem mala niescislosc zauwazyc.

Tytul glosi hucznie, ze porod byl w autokarze. Ale z artykulu mozna wywnioskowac cos innego. To jak to w koncu bylo?

 

Jezeli ta pani od lat mieszka w Niemczech, to faktycznie wstyd, ze potrzebuje jeszcze tlumacza.

I
Igma
W dniu 30.07.2016 o 18:36, Gość napisał:

W Niemczech nawet noce są jaśniejsze , dlatego mamusia jechała do wroga  aby dostać kindergeld i właściwą opiekę medyczną i socjalną. Dziecko powinno nazywać się Angela !!!

Nie przyszło Wam drodzy ludkowie do łbów, że ona mieszka w Niemczech i wraca do domu?
Jechała do swoich.
W Bydgoszczy też mieszkają Niemcy.

B
Bronco
Aleś błysnoł,super komentarz
S
Sushi
Gratuluję narodzin tylko dlaczego znowu nadano to okropne imię. Radziłbym sprawdzić co w medycynie oznacza Amelia. Ważne, że modnie... Straszne
G
Gość
Mieszka od lat a potrzebowała babke z polski do komunikacji z lekarzem :-)))
N
Natalia
A ktos slyszal moze o czyms takim jak porod 2 miesiace przed Terminen?Doinformujcie sie najpierw!!!!!!
Jechala po Kindergeld ,co to za myslenie? Ona TU mieszka od lat .
N
Natalia
A ktos slyszal moze o czyms takim jak porod 2 miesiace przed Terminen?Doinformujcie sie najpierw!!!!!!
Jechala po Kindergeld ,co to za myslenie? Ona TU mieszka od lat .
e
edy

Nie rozumiem jak mozna tak ocenia innych ludzi nie znajac tak na prawde powodu dla ktorego ta Kobieta musiala jechac widocznie nie miala wyjscia. Osoby ktore nie znaja drugiego czlowieka nie powinny sie wogole wypowiadac na czyis temat.

B
Barbara

Która to kobieta w tak wysokiej ciąży wybiera się w tam męczącą podróż, narażając dodatkowo jeszcze innych na nerwy i stres? Oj, nieodpowiedzialna kobieta.

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet